24 stycznia 2014

Panda i bambus - kolczyki

Pandę i jej jedzonko zrobiłam chyba nawet pół roku temu. Nie rozwaliły mi się do tej pory [Uroki Astry...], więc to naprawdę duży sukces. Ale jakby tak nie patrzeć, to przecież nadal noszę T.A.R.D.I.S, które zrobiłam w gimnazjum. W każdym razie - panda jest naprawdę lekka. Nie mówiąc o bambusie. Wprost idealne kolczyki do noszenia - w sumie to nawet często je zakładam. c:
A co mi tam - zaczniemy od bambusa! Pamiętam, że okropnie ciężko było mi go ulepić. To była moja pierwsza próba zrobienia liści. Jak wyszło, tak wyszło. Pomińmy to milczeniem. Drugą próbę widzieliście, kilka postów temu. [KLIK]
A teraz panda! Niedawno przeglądałam zdjęcia pand z modeliny na internecie. Zaciekawiło mnie to, że wszyscy robią im białe oczka - zapewne, żeby było je widać na łatkach. Ale przecież te słodziaki mają czarne oczy! Dlatego też moja ma czarne. Może ich tak dobrze nie widać, ale są! Tak, wiem. Można dodać białka i wtedy będzie je widać. Jednak moim zdaniem wyglądałoby to dziwnie - a raczej - mnie na pewno by nie wyszło. c: Przy lepieniu bałam się, że uszka odpadną. Niepotrzebnie, trzymają się już bardzo długo!
A teraz wymiary. Panda ma 2,2 cm wysokości z uszkami i 1,7 cm wysokości bez nich. Jej szerokość to około 2 cm. Wysokość bambusa to jakieś 2 cm - jak widzicie, łodyga się wygięła - ciężko zmierzyć ją linijką. c: Co sądzicie o moim zwierzątku?
Miłego dnia!

2 komentarze:

  1. słodkie <3 kiedyś też robiłam pandy, niestety pierwsza para się rozwaliła, a drugą podarowałam koleżance ;) niestety liści nie umiem robić ;<
    yumi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rób pandy! :) Pandy są super! Miałam kiedyś misia, ale gdzieś uciekł. :3

      Usuń