28 stycznia 2015

Yu-Gi-Oh! - poduszka

Udało mi się lekko zachorować, to jest notka! A w niej poducha idealna dla każdego fana tego serialu. [Czyli mojego chłopaka.] Skoro urodziny już minęły, solenizant obdarowany, mogę spokojnie pisać notkę, wiedząc, że nie zrobię komuś zbyt wcześnie niespodzianki. c:
Z jednej strony wyszyłam nazwę serialu. Tło musiało być jasne, żeby to napis rzucał się w oczy. Padło więc na odcień białego - miałam go w domu najwięcej. Ta włóczka wygląda zresztą ciekawie. To chyba połączenie białego i kremowego, da się rozpoznać różne włókna. Za to tytuł anime miał początkowo być czarny, jednak ten kolor wyglądał słabo na tym tle, więc zmieniłam go na zielony - i to był strzał w dziesiątkę. A co jest z drugiej strony?
Kuribee,
Kuribeh,
Kuriboo,
Kuribah
i Kuriboh!
Cóż można powiedzieć, ta rozkoszna i mordercza piątka wygląda uroczo. ^^'
Jak widzicie, nie opanowałam jeszcze zmiany kolorów podczas robienia na drutach, za to potrafię naszyć te stworki tak, że wyglądają, jakby i tak były tak zrobione. Który z nich najbardziej się Wam podoba? Mnie Kuribah, ten fioletowy. Wydaje mi się, że on i Kuribeh [morski, zielony] najlepiej mi wyszli.
A czy pamiętacie tę poduszkę? [KLIK]
Tak, to moja T.A.R.D.I.S.owa poduszka! Możecie porównać je do siebie.  Obydwie są równie 'tulaśne'. Widzicie zmianę w mojej poduszce? Musiałam dodać do niej waty, bo wyglądała biednie. xD Byłam wtedy za oszczędnym człowiekiem. :$ Teraz wygląda o wiele lepiej.
Złożyłam niedawno zamówienie na beads, mam nadzieję, że uda mi się wkrótce napisać recenzję. :)
Miłego dnia!

2 stycznia 2015

Serce - naszyjnik

Nie pamiętam jak wpadłam na pomysł zrobienia tego naszyjnika. Chodził on za mną jednak krótki  czas, bo ulepiłam go najszybciej, jak się dało, zaraz też upiekłam. Za to z resztą już był problem - nie miałam nigdy czasu dokupić łańcuszka. Nie mówiąc o tym ile razy zapominałam! Zabrałam się za to dopiero 4 dni temu, w poniedziałek, zdjęcia też są 'świeże'. Ale cieszę się, że mi się udało, przynajmniej i mój blog powita nowy rok! :)
Osoba, która zna mój blog, zna też wszystkie kolor Fimo, jakie mam. Czy więc mam nowy? Kolor serca różni się od tych trzech, które posiadam. Można powiedzieć, że to nowy kolor. Wymieszałam po kawałku z każdego, jaki mam - fioletowy, czerwony i biały. Uzyskałam burgundowy? Szczerze, to nie znam się na kolorach, ważne, że jest ładny. c:
Jednak po skończeniu czegoś mi brakowało i postanowiłam dodać jakiś koralik do zapięcia. Przeszukałam moje zbiory i dom i uznałam, że ten najbardziej pasuje. Choć tak naprawdę nie ma nic wspólnego z zawieszką, może kiedyś go wymienię na metalowe serduszko. Mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam, że dodaję zdjęcia już - mam sporo pracy. :/ Dodatkowo zamiast odpoczywać w święta, siedzę nad matematyką. D:
Liczę, że uda mi się zrobić zdjęcia innemu naszyjnikowi, z którego jestem bardzo dumna! Jest matematyczny... Przyjaciółka już go dostała, więc spróbuję do niej wpaść lub wyciągnąć ją do siebie z nim i zrobić zdjęcia, gdy jeszcze jest jasno. Te robiłam około południa przy włączonym świetle bo i tak było ciemno. :/ Ogólnie moim największym problemem na blogu jest brak warunków do robienia dobrych zdjęć. Staram się jak mogę, choć nie mam aparatu i nie jestem fotografem [i nie będę xD].
Poza tym, mam bardzo dużo komentarzy pod ostatnim postem, cieszę się, że interesuje was, co się dzieje, nawet gdy ja nie piszę. Na wiadomości zawsze odpisuję na bieżąco - na to będę mieć czas. c:
Chyba wkrótce złożę zamówienie na beads.pl i rozważam zakupienie modeliny Premo. Nie trzeba kupować całej kostki, można np. 1/4, co wychodzi taniej. Ale nie jestem jeszcze pewna, czy kupię ją tam, bo nie ma zielonej, która jest mi bardzo potrzebna. Najwyżej ograniczę się tylko do półfabrykatów.
Obaak nie ma teraz zbyt wielkiego dostępu do komputera, więc z nowym nagłówkiem są opóźnienia. Liczymy na zrozumienie. I to chyba tyle 'garści' informacji.
Miłego dnia!