6 czerwca 2014

Kokardki na głowę

Uh, dawno mnie tu nie było, mam nadzieję, że kokardki Wam to wynagrodzą. ;) Przez ten czas próbowałam ogarnąć szycie na mojej maszynie - najciężej idzie mi z nawlekaniem nici na bębenek. ;) Najpierw szyłam tylko zwykłym ściegiem, potem przeszłam do zygzakowatego. Dziś ładnie mi wyszedł inny dziwny zygzakowaty i kolejny wyglądający jak wykres na monitorze ze szpitala oraz dwa muszelkowe - jeden po prostu na materiale, drugi jako obszycie. *^*
To druga kokarda jaką uszyłam na maszynie [i też druga rzecz jaką sama uszyłam na niej!]. Pierwsza była nieudana, tył był brzydki. Nadaje się tylko do przyszycia do czegoś, chyba dodam ją do spódnicy. A ta jest świetna! Nigdy jeszcze wsuwka tak dobrze nie trzymała się mojej głowy! Sama byłam zdziwiona podczas pierwszego i kilku następnych założeń jej. Teraz już przywykłam. ;)




















A tę kokardę uszyłam już jakiś czas temu, ale ręcznie - nie miałam jeszcze maszyny. Sariel wrzuciła na spooky tutorial jak taką zrobić i pomyślałam, że skorzystam. Wspaniały efekt to nie jest, ale zamierzam uszyć drugą z tego materiału - oby wyszła lepiej. ;) [A na pewno wyjdzie szybciej!]
A tak kokardy wyglądają z tyłu. :) Gorzej, że wsuwka się przesuwa i przyszycie jej nie jest do końca doskonałe, aby ją przytwierdzić. Spróbuję ją przykleić, gdy będę kleić kolczyki mamy - może to pomoże. :)
Jeszcze trzy tygodnie do zakończenia roku - a na szczęście nauki tylko dwa - i wystawianie ocen. ;) Już mnie wszystko męczy i przydałby się odpoczynek - a to jeszcze muszę poprawić sprawdzian z fizyki na czwórkę, a w ten wtorek mam maturę próbną z matematyki... Niech to wszystko się już skończy. Przynajmniej udało mi się zdobyć czwórki z nielubianych przedmiotów - historii i języka francuskiego. ;) A jak Wam mija czerwiec?
Miłego dnia!

10 komentarzy:

  1. Swego czasu też bardzo lubiłam robić kokardki, ręcznie, bez maszyny. Twoje wyszły bardzo ładnie:) Może następnym razem wykonasz je z jednolitego materiału? Będą wtedy bardziej uniwersalne jeśli chodzi o połączenie z różnymi kreacjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą w pepitkę szyłam ze skrawków, nawet nie spodziewałam się, że wyjdzie. xD Mam do niej pasującą spódnicę, tak samo jest z tą dużą kokardą. Lubię, gdy mam dwie pasujące rzeczy. :) A jeśli chodzi o uniwersalność - tak, zamierzam uszyć też w jednolitych kolorach, ale muszę znaleźć dobry czarny materiał - szycie z t-shirta rozwalonego w praniu jest trudne przez rozciągliwy materiał. :/
      Dziękuję bardzo! ;) [Swoją drogą moja pierwsza w życiu kokarda wyszła tragicznie, ale mam ją zachowaną na pamiątkę. xD]

      Usuń
  2. No niestety te kokadrki do najładniejszych nie należą. Na Twoim miejscu jeszcze trochę bym potrenował i dopiero wtedy publikował na blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się bardzo podobają. :) To nie jest blog z jakimiś mega wyczynami, więc publikuję tu wszystko z czego ja sama jestem w jakiś sposób dumna, a z nich jestem. :) Ale dziękuję za komentarz, a kokardy ciągle ćwiczę. Jeszcze kilkanaście prób i zobaczymy czy potrafię zrobić lepsze! *^* [Zacznę też próbować szyć z okrągłymi bokami. A i nie wiem, czy dodałam to w poście - kokardkę w kratkę zrobiłam około 2-3 tygodni temu, natomiast tę dużą kilka miesięcy temu. :P]

      Usuń
  3. Urocze te kokardki, gratuluję :)
    He, a ja nadal nie umiem obsługiwać maszyny do szycia, wszystko najchętniej robiłabym ręcznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję Ci bardzo! :)
      Ja z maszyną miałam ogromny problem [mam teraz tylko problemy z nakładaniem nici do bębenka], ale okazało się, że jest przyjemna. Musiał jednak przyjechać do mnie ktoś, kto szyje od dawna [Co najlepsze to ok. 45 letni mężczyzna. xD] i wyjaśnić na chłopski rozum [bo inaczej nie zrozumiem] jak to wszystko działa.

      Usuń
  4. OOOO :) Ja nigdy nie miałam kokardek na włosy ;D a chcę ! takie trochę goth lolitowe <3 Czerwiec,.,, wakacje a to znaczy więcej maczków na twoim blogu nieprawdaż? :3
    Yumisława

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uszyj, całkiem przyjemnie się je robi. ;) Dużo maków to teraz rośnie mi dookoła domu. :P I tak, teraz będę mieć więcej czasu bo jeszcze jutro matura próbna i chyba tyle nauki. ;)

      Usuń
  5. O, a ja ostatnio wygrałam kokardkę do włosów :) Fajnie się nosi takie ozdoby!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, to gratuluję. ;) Bardzo fajnie się nosi, zwłaszcza gdy się dobrze trzymają. Albo nie wieje wiatr. xD

      Usuń