23 marca 2014

Meduza - figurka

Oh, ja? Tak, teraz post z Tobą. xD Meduza jak prezent osiomnaskowo-obakowy chyba sprawdza się doskonale. Najpierw miała to być ośmiornica i tak ją nazywam, ale uznałam, że mi nie wyjdzie. Kilka dni temu jednak ulepiłam mackę ośmiornicy i wyszła całkiem, całkiem. Czeka na upieczenie, leniuchuję ostatnio. A raczej - uczę się.
Nie ma też nawet ośmiu parzydełek, tylko siedem. A myślałam, że chociaż będzie mieć jakieś powiązanie z ośmiornicą. Teraz nie ma żadnego, pomijając, że to stworzenia morskie. ;)

Hm, patrzymy w lewo, patrzymy w prawo... Nikogo nie ma?
To płynę! *^*
Wieje wiatr, okropnie słabo mi internet chodzi. :/ Nawet nie widzę zdjęć, które dodaję do posta! :/ Wybaczcie, że teraz tak rzadko piszę, kolejna fala sprawdzianów. Siedzę w matematyce, fizyce i francuskim... No, nos z nich wyciągam bo jest wiosna - uwielbiam wiosnę, więc zamiast lepić to w wolnym czasie siedzę na zewnątrz. Mam jednak kilka rzeczy do pokazania, tylko upiekę, czy zrobię zdjęcia. ;)
Konkurs [nieogłoszony jeszcze!] się odkłada, bo mam tylko dwie modeliny Fimo, a naprawdę nie chcę używać Astry. A jeszcze Wolf pisała mi, że mogłabym zrobić główną nagrodę na życzenie zwycięzcy. Pomysł super, tylko czy zwycięzca dostosuje wymagania do małej liczby kolorów z Fimo? [Nie chcę eksperymentować z farbami na czymś, co nie będzie dla mnie.] Zobaczymy. :) Wy chcielibyście taką nagrodę główną?
Miłego dnia!

10 komentarzy: