27 października 2014

Lolicie skarpetki - tutorial, rocznica powstania bloga

Rocznica? Jaka rocznica? Już? Tak, dokładnie rok temu zamieściłam na blogu pierwszą notkę! Sam powstał chyba dwa dni wcześniej, miałam czas na dostosowanie szablonu. c: Z powodu tego małego święta postanowiłam Was czymś obdarować. A skoro nie mam na razie czasu [Matura <3] na robienie konkursu to piszę zaległy tutorial. A może się przyda? ;>
Czego potrzebujemy? Koronki oraz zwykłych skarpetek w jednym kolorze, ja potrzebowałam najpilniej czarnych. Czeka jeszcze na mnie kilka do uszycia, lato jest kłopotliwe. ^^' A wiecie, co jest najlepsze w tych skarpetkach? Są męskie. xD Gdy szukałam takowych, zdarzyła mi się okazja na wakacjach ruszenia się z domu i wylądowałam w Biedronce. I tam natrafiłam na skarpetki, jednak nie znalazłam mojego rozmiaru w damskich, natomiast w męskich - owszem! Co najlepsze, nie widzę żadnej różnicy między tymi które mam [oznaczone w sklepie bieliźnianym jako 'damskie'] a między tą parą. Choć ta jest bardzo miła w dotyku. Czyżby panowie mieli wrażliwe stópki? C; Fascynująca historia skarpetkowa.
Zakładamy skarpetę na butelkę po napoju. Skarpetka jest na prawej stronie, tak jakbyśmy ubierali ją na stopę. [Podobno wygodnie jest na pełnej butelce, ale ja takiej nie miałam. Tylko nie przekłujcie jej igłą. c:] Następnie przykładamy koronkę i ucinamy na długość nam potrzebną. Zszywamy dwa krańce koronki i zakładamy ją na butelkę i skarpetkę, tak jak widzicie na zdjęciu. Ta brzydsza część zszycia dwóch krańców ma być na wierzchu. Później zszywamy koniec koronki z górną częścią skarpety.
Zdejmujemy skarpetę i gotowe! A następnie powtarzamy czynność z drugą. :)
I oto mamy parę skarpetek. Teraz wybrałabym trochę krótszą [Węższą? Pomóżcie. ._.] koronkę. Na usprawiedliwienie przed samą sobą mam to, że wtedy w pasmanterii nie było wielkiego wyboru. :C
Tutaj macie skarpetki na moich patykowatych nogach. ;) Mam nadzieję, że wszystko napisałam w miarę wyraźnie do zrozumienia, w razie problemów - piszcie, poprawię posta.
Miłego dnia! :3

25 komentarzy:

  1. Czas szybko leci^^
    Skarpetki z Biedronki, hell yeah>D Bardzo fajny pomysł na handmade:) Wydaje mi się co prawda, że bawełniana koronka lepiej by się tutaj sprawdziła, no ale to tylko taka subiektywna sugestia:)
    A na patykowate nogi bardzo chętnie bym się zamieniła;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas leci za szybko. D':
      Dziękuję bardzo. :) Pewnie masz rację i zapewne jej poszukam - w końcu będę szyć kolejne. Na pewno będzie milsza w dotyku. c:
      Twoje nogi są spoko. :O

      Usuń
  2. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, urodziny blogowe to zawsze dobra okazja do świętowania. c:

      Usuń
  3. Skarpetki fajna sprawa :)
    Sugerowałabym jednak (podobnie jak Silme) użycie bawełnianej koronki/haftu koronkowego. Tego typu sztucznych koronek lepiej unikać. Są wprawdzie dość tanie, ale jednocześnie mało eleganckie, a po jakimś czasie robią się paskudne ._.
    Wiem, bo kiedy zaczynałam moją przygodę z szyciem, kupiłam kilka(naście) metrów tego rodzaju koronki (w tym dokładnie taką) i do tej pory leżą gdzieś w odmętach szafy (chyba, że je wyrzuciłam). Miałam też lolicią sukienkę (z firmy w stylu milanoo), która chociaż krojem była bardzo fajna, to praktycznie każdy detal miała obszyty niemal identyczną koronką, która dość szybko zaczęła się skręcać, tracić kształt, generalnie koszmar (tak, "lace monstery" to sukienki z taką właśnie koronką) :x
    Ależ się rozpisałam :'D
    Gratulacje z okazji rocznicy! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [Nikt nie spodziewał się hiszpańskiej... tzn. Szczurci. xD]
      Też bym użyła, ale nic nie miałam pod ręką. D: Kupiłam pół metra, bo tylko tyle było w sklepie. ^^''
      Posiadam podobną w opisie sukienkę, i u niej koronka jest straszna, chyba się jej pozbędę. :<
      Dziękuję. :)

      Usuń
  4. Ciekawy tutorial, muszę kiedyś się zaopatrzyć w skarpetki i koronkę, lecz nie sztuczną tylko bawełnianą.
    Piszesz, że skarpetki męskie. Ja nigdy nie widziałam różnicy między damskimi a męskimi. Chyba, że mówimy o kolorach xD to jest lekka różnica [przy dziecięcych jest, bo chłopskie są ciemniejsze]. Z resztą kto tam będzie wiedział, że męskie xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę nosić ciemne lub białe, więc dla mnie też nie ma różnicy - i tak ich nie widać. Jedyne o co dbam to rajstopy. xD
      Dziękuję. :)

      Usuń
  5. Skarpetki białe nowe mam, koronki nie :<
    Można tak zrobić tez z zakolanówkami, prawda? :)
    Ogółem to najserdeczniejsze życzenia z okazji rocznicy blogowania. Ślicznie prezentują się twoje skarpetki :D I oczywiście ta spódnica......
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszego blogowania :*
    Yumisława

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja będę szukać bawełnianej, gdy znajdę, to napiszę Ci gdzie. ^^
      Można, koronkę można wszędzie przyszyć. c:
      Dziękuję! Spódnica to dzieło Lady Sloth. :)

      Usuń
  6. Podobają mi się takie (i nie tylko) skarpetki na kimś. Zachwycam się nimi noszonymi do sukienek i kobiecych butów, w lekkim nowoczesnym stylu... Ale właśnie - Ty piszesz, że masz "patyki" - i wyglądasz super. Ja z moim "wałkami" wyglądam jakbym uciekła z zakładu bez klamek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ^^' Twoje nogi są spoko, mnie się podobają. :3

      Usuń
  7. Fascynująca historia skarpetkowa X)

    Gratuluję rocznicy bloga! Może rzadko komentuję, ale od czasu do czasu zaglądam i wiem, że jest, co podziwiać :) Spamuj nas częściej na doctorowym forum, może więcej luda będzie wpadać. Brawa dla solenizantki!

    Fajne skarpetki. I, zapomniałam wspomnieć wcześniej, super jest ten nowy awatar!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często się takie przydarzają, ale nie ma gdzie o nich pisać. ;)
      Dziękuję. :) Akurat teraz na DW Forum bywam rzadko - nie oglądam najnowszych odcinków, bo nie mam czasu, może w przyszłe piątki znajdę czas na nadrobienie zaległości. D:
      A to dzieło mamy [awatar]. ;) Siostra już się wkurzyła na robienie mi zdjęć, tylko ona mi z chłopakiem pozostali. :C *idzie szukać fotografów*

      Usuń
    2. Przepraszam za offtop... i w ogóle przepraszam za te spoilery ^^; Tłumaczyłam się już tam, ale tak nagle dotarło do mnie, że przecież pewnie nie wpadniesz na SB za szybko ponownie, więc lepiej tutaj... Tak mi głupio teraz, nie spodziewałam się, że jeszcze możesz mieć zaległości, no i że nadal trzymasz się tej zasady ze spoilerami. Stęskniło mi się za Tobą i twoim blogowym "spamem", więc napisałam, a tu taki masz...

      A co do zdjęcia - dobrze, że chociaż mama i chłopak są jeszcze do robienia fotek. Naprawdę robi wrażenie ;)

      Usuń
    3. Szpoko, jak obejrzę to się pojawię na forum. :)
      Teraz to już nikt nie ma jak robić fotek, bo jak wracam do domu, to jest ciemno. D: Mam stare zdjęcia z września, ale Piotrek ma tyle konkursów/olimpiad z ściślaków, że nie ma czasu. :< [Ściślaki to przedmioty ścisłe.]

      Usuń
    4. To tylko dodam, że w tym finale naprawdę jest dużo o wiele ciekawszych rzeczy, niż główny "zły" ;) Fajnie, że nie masz zamiaru mnie udusić czy coś ^^;
      Ooo, matematyk! Matematycy są fajni :3 A ciemnością się nie martw - zanim się obejrzymy, dni znowu będą się robić dłuższe i będą kolejne okazje na fotki ;)

      Usuń
  8. Nie lenimy się, pracujemy <3 Czekam na nowości :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, że czekasz. :) Jednak nie lenię się - mam teraz dużo pracy w szkole, straciłam wszystkie zdjęcia, które miałam a nie mam kiedy zrobić nowych. Za dwa tygodnie po próbnych maturach będę mieć chwilkę luzu, może coś się pojawi. Oby.
      Po dzisiejszych 3,5 godzinach analizy matematycznej w domu chcę spać. D:

      Usuń
    2. Ano, analiza matematyczna, znam, znam, potrafi zniszczyć. Pozostaje mieć nadzieję, że podołasz.

      Usuń
    3. Zobaczę po wynikach dzisiejszego sprawdzianu. Jeszcze tylko zajmę się polskim, próbnymi maturami i nauka w tym roku z głowy. Ale 2015 jest blisko. :P

      Usuń
  9. Kocham skarpetki z koronką, mam kilka par. Jedną nawet sama zrobiłam jak Ty :3 czarne z bordową koronką, ale nie poprzestanę na niej, zabieram się do DIY. Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. c: Ja będę robić sobie za jakiś czas na lato kolejne, ale z lepszej koronki, jak pisały dziewczyny. :3

      Usuń