14 grudnia 2013

Jedenasty Doktor i T.A.R.D.I.S. - kolczyki

Tydzień temu zrobiłam moje ulubione postacie z Doctora who - Jedenastego i T.A.R.D.I.S. Dawno nie lepiłam żadnej T.A.R.D.I.S., wyszła mi lepiej, niż kiedyś? Mam nadzieję. Rzadko lepię postacie z modeliny, uważam, że ludzie będą wyglądać jak dziwne hybrydy. Jednak postanowiłam ulepić wszystkich Doktorów, więc jak widzicie - powoli zaczynam. Na razie Jedenasty jest kolczykiem, lecz jak zrobię wszystkich, to dostaną jedną bransoletkę.
Tu ulepiłam Jedenastego z piątego sezonu - nosił wtedy i fez i czerwoną muszkę! [KLIK] Tylko mopa mu brakuje, jednak nie posiadam brązowej modeliny (wstyd!), więc nie mogłam ulepić całego ciałka (nosi brązową marynarkę). Oczywiście ulepiona przeze mnie postać nie jest idealna. Ja znalazłam na razie jeden błąd - widzicie jego włosy? Z przodu odcisnął mi się paznokieć, zapewne przy przenoszeniu do piekarnika.
A tu Doktor z tyłu. Dziwnie wyglądająca fryzura, czyż nie? Jakby dopiero wstał z łóżka, leń! A Jedenasty zawsze miał bujne, sterczące włosy, ups. Teraz pewnie zapytacie, co on ma pod głową? To fragment muszki! Nie robiłam szyi, ponieważ głupio wyglądałaby od spodu. I nie wiedziałabym co zrobić - zostawić zwykły kolor ciała, czy też stylizować na odciętą głowę...
A pani T.A.R.D.I.S. wygląda tak. Mam z tymi maleńkimi budkami zawsze jeden problem. One mają na sobie napisy, a ja nie wiem jak je zrobić! Lakierem? Nie ma takiego malutkiego! Chyba, że znalazłabym w domu jakiś cienki patyczek i próbowała nim nanosić lakier. Boję się jednak, że zniszczę figurkę. Może po prostu upiec jaką tabliczkę z koloru, który jest mi niepotrzebny i popróbować? Pokażę Wam efekty, jeśli coś z tego wyjdzie.
A tutaj znów urocza parka razem. Bardzo fajnie mi się ich fotografowało. A własnie, jeśli chodzi o jakość moich zdjęć - na razie nie będą najlepsze, ponieważ jednak telefon zawsze nim pozostanie. A teraz wymiary moich kolczyków! Jedenasty ma 2 cm wysokości bez feza i 2,5 cm wysokości z fezem. Jego szerokość to ok. 2 cm. T.A.R.D.I.S. ma również 2 cm wysokości (A lepiąc, nie mierzyłam ich! Przypadek?) i 0,7 cm szerokości. Takie małe słodziaki. Co o nich sądzicie?
Miłego dnia!

12 komentarzy:

  1. o widzę że też lubisz modelinę ^^
    fajne ^^
    yumi ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A lubię! *^*
      Znamy się z 'rzeczywistości'? ;)

      Usuń
    2. tak ^^ ostatnio dwa razy cię widziałam jak szłaś na przystanek xdd
      yumi

      Usuń
    3. Już właśnie wiem od Obaaka. xD <3

      Usuń
    4. Obaak geniusz wszystko wie^^
      yumi

      Usuń
  2. Jakie geniaaaaalne <3
    Pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. jak uzyskujesz barwę beżową? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomarańczowy i biały. :) A sam odcień zrobił się po trzymaniu [ale już nie pieczeniu] figurki w piekarniku przez ponad godzinę. ;)

      Usuń