Tak, dziś znów zdjęcia, które miały wyjść świetnie, a wyszły... okropnie. D: Proszę mi wybaczyć, że tyle nie pisałam, ostatnio nie mam na nic siły. Na szczęście już są wyczekiwane przeze mnie święta, odpocznę. No, jutro się może jeszcze nie wyśpię, ponieważ będę pisać pisanki, ale może w późniejszych dniach mi się uda. :3
![]() |
Zrobienie czegoś mackowego chodzi za mną długi czas - wszyscy mieli macki, tylko nie ja! Aż w końcu zobaczyłam na Spooky u Yumi własnoręcznie zrobiony naszyjnik - mackę, pozazdrościłam, i mam własny. ;)
Sam naszyjnik to jakby ucięta macka, z tym, że nie ma uciętego końca - kształt ma dżdżownicy. :P Wypustki było bardzo łatwo zrobić. Zdziwiło to i mnie, jak i moich znajomych, którzy również myśleli, że ciężko coś takiego ulepić. A wystarczy zrobić kulkę i użyć małego szydełka. :3
A to moje kolczyki, już trzecie sztyfty. Podczas robienia ich bałam się, że klej może nie utrzymać macek, jednak nosiłam je już kilka razy i na razie bardzo dobrze się trzymają. c:
I tutaj cały komplecik. :) Podam Wam wymiary. Naszyjnik ma 6,5 cm długości. Kolczyki są długie na 2,5 - 3 cm. Co o nich myślicie? Ładne kolory? Podoba Wam się wykonanie?
Dla Wolfie mam zdjęcia makowych kolczyków na moim jakże pięknym uchu. xD