Do ulepienia takiego jabłuszka potrzebowałam:
- modeliny: czerwonej, białej, czarnej oraz żółtej
- żelaznego kółka
- nożyka
- czegoś do zrobienia śladów po zębach - ja użyłam szydełka
Żółtą modelinę możecie tak naprawdę zastąpić każdym kolorem, który jest Wam zbędny, najlepiej jasnym. Oczywiście, najlepiej będzie, aby był to biały, ale nie miałam go za wiele.
Z żółtej modeliny zrobiłam kulę, którą następnie obtoczyłam czerwoną. Wtedy nadałam kuli typowy kształt jabłka - nie jest ono przecież idealne. ;)
Z pomocą nożyka [Mój tak naprawdę jest do papieru.] wycięłam ugryzienie i wydrążyłam je na odpowiednią głębokość. [Tutorial nie zawiera lokowania produktu. c; ]
Następnie wlepiłam do ugryzienia białą modelinę - choć jabłka tak naprawdę i tak są żółtawe w środku. Wszystko zależy ile jabłko leży pozostawione sobie po ugryzieniu i jaki to gatunek. :3
Za pomocą szydełka zrobiłam ślady po zębach. Dalej wbijamy kółko i pieczemy zgodnie z instrukcją.
Pozostaje już tylko pomalować jabłuszko lakierem i możemy się cieszyć niegnijącym owocem. :)
Mam nadzieję, że tutorial jest czytelny. Teraz pewnie posty będą rzadziej, bo już zbliża się rok szkolny. :/ Jednak będę częściej w mieście, a to dla mnie oznacza częstsze zakupy półproduktów do moich tworów, więc nie wszystko stracone. c: Pochwalcie się swoimi pracami i wyślijcie mi podpisane na mejla [Jest w moim profilu, po lewej, jeśli ktoś nie widzi.]. Gdy zbierze się ich duża ilość, to dostaniecie osobnego posta, z Waszymi pracami! <3